Moje marzenia o posiadaniu własnego domu, były od zawsze mocno sprecyzowane. Wiedziałam jedno!

To musiał być dom drewniany, taki ciepły, klimatycznie urządzony w sielsko- eleganckim stylu, z ogromną werandą, tonącą, w porze letniej, w kwiatach. Dom, do którego będę wracać z ogromną radością, po trudach wielogodzinnej pracy, a z którego, odwiedzający mnie przyjaciele, nie będą chcieć wychodzić.

Marzenia, to jedno, pózniej stanęłam przed wyborem firmy budującej domy drewniane. I choć, firm tych na rynku jest wiele, profesjonalistów raczej garstka. Poprzez katalog " Domy Drewniane" trafiłam na Arex - firmę, która urzeczywistniła moje marzenia, i dzięki której stałam się szczęśliwą posiadaczką urokliwego i pięknego domu.

Na samym wstępie urzekły mnie realizacje firmy. Domy, których architektura była dopieszczona w najmniejszym detalu. Postanowiłam zawitać do jej siedziby. Poznałam właścicielkę firmy, Panią Beatkę- moją imienniczkę, kobietę z charyzmą. Od razu wiedziałam, że jest to osoba, która doskonale zrozumie moje oczekiwania. Później, już po podpisaniu umowy, okazało się, że jest nad wyraz cierpliwa, znosząc wszystkie moje pytania, które nasuwały mi się na myśl, im bliżej było do finalizacji projektu. A pamiętam nawet takie jedno:

' Czym będę omiatać pajęczyny w salonie, skoro będzie on miał prawie 5 metrów wysokości '. Hiiiiii!

No i nastał ten dzień- pierwszy dzień budowy. Warto wspomnieć, że Arex zajął się kompleksowo wszystkim , począwszy od dostosowania projektu do moich wymagań, zrobieniem fundamentu i wybudowaniem domu w stanie "pod klucz". Mój dom, jak pani Beatka twierdzi, nie mały, został wybudowany w 36 dni. Z racji tego, że był to okres zimowy, było trochę postoju, m. in. Święta.

Ekipie, wręcz, robota paliła się w rękach, mimo silnych mrozów. Mój dom rósł w oczach. Chyba sąsiedzi mają w posiadaniu więcej zdjęć z realizacji, niż ja sama. Tak, szybkość prac, wszystkich wprawiała w zachwyt.

A mnie ten zachwyt nie opuszcza po dziś dzień...........

Kolejny dom wykonany przez naszą firmę, urządzony przez inwestora p. Iwonę W. z pasją i dużym zaangażowaniem. Dom mieszkalny typu TAKT.

Dom Pani Iwony stoi na otwartej przestrzeni pośród malowniczych krajobrazów pól uprawnych, na terenach Wielkopolski blisko Jarocina.  To azyl dla rodziny P. Iwony, ostoja spokoju i sielskiego wypoczynku.

P. Iwona nie kieruje się modą i nie wsłuchuje się w najnowsze trendy, ceni sobie natomiast ponadczasową urodę przedmiotów i mebli.

Swój dom urządziała tak by jej rodzinie bylo w nim wygodnie i jak naj przyjemniej, by każdy do niego chętnie wracał. I udało jej się ! Gratulujemy.